Fot. Polonia Kępno |
Gdyby w piłce ręcznej punkty były przyznawane również za wrażenie, jakie pozostawia po sobie drużyna, Jutrzenka w tabeli byłaby zdecydowanie wyżej. Płocczanki w meczach z dużo wyżej notowanymi zespołami walczyły jak lwice, ale nie wystarczyło to do ich pokonania. Tak było, gdy w Blaszak Arenie gościł UKS PCM Kościerzyna, podobnie było gdy podopieczne trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego wyjechały do Kępna, aby zmierzyć się z tamtejszą Polonią. W obu meczach zawodniczki Jutrzenki dawały z siebie wszystko, ale w obu musiały pogodzić się z porażką.
Drużyna z Płocka w drugiej połowie wyjazdowego meczu z Polonią Kępno zdołała wyjść na jednobramkowe prowadzenie. Wydawało się, że szczęście (czytaj – wygrana na wyjeździe z zespołem czołówki) jest na wyciągnięcie ręki. Niestety, miejscowe zmieniły system obrony, wychodząc wysoko do grających w drugiej linii Martyny Borysławskiej i Edyty Charzyńskiej. Płocczanki nie do końca umiały sobie z tym poradzić. A Polonia wykorzystała wszystkie swoje atuty, punktując Jutrzenkę i wygrywając mecz pięcioma golami. – Wydaje mi się, że Kępno wygrało z nami troszeczkę za wysoko – przyznał w rozmowie ze Sportowcem Płockim trener Jarosław Stawicki. – Patrząc na przebieg tego spotkania, jestem skłonny stwierdzić, że moje zawodniczki nie zasłużyły na porażkę wyższą niż dwoma bramkami.
Sztab trenerski Jutrzenki miał w Kępnie dwa powody do radości. Pierwszy z nich nazywa się Dominika Waszkiewicz, a drugi Marta Krysiak. „Waszka” wróciła po krótkim rozbracie z parkietem spowodowanym urazem kolana. Nieco dłużej od gry odpoczywała „Krysia”. Na parkiecie pojawiła się jednak zawodniczka doskonale znana w Płocku ze swojej wielkiej nieustępliwości, zadziorności i woli walki. Pozostaje więc mieć nadzieję, że w kolejnych meczach będzie grać jeszcze lepiej.
Polonia Kępno – AZS PWSZ Jutrzenka Płock 25:20 (11:8)
Jutrzenka: Obrębalska, Dobrowolska – Różańska 1, Kwasiborska, Waszkiewicz, Jasińska, Charzyńska 8, Neitsch 2, Klucznik, Janiszewska 2, Laskowska, P. Zaremba 1, Krysiak 4, Borysławska 2, J. Zaremba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz