sobota, 9 marca 2013
Młodzi nafciarze prześladowani przez KSSPR Końskie
W drugim meczu fazy grupowej finałowego turnieju Mistrzostw Polski Juniorów Wisła przegrała z KSSPR-em Końskie. W meczu, który decydować będzie o złotych medalach, nafciarze ponownie spotkają się z tym zespołem. Jeśli dodamy do tego, że w sezonie 2011/2012 w finale MPJ grały Wisła i KSSPR i wtedy lepszy okazał się zespół z Końskich, można wyciągnąć z tego wniosek, że przedstawiciele województwa świętokrzyskiego wybitnie płocczanom nie leżą. Może jednak w końcu uda się przełamać ich dominację?
Drużyna prowadzona przez trenerów Roberta Jankowskiego i Bogdana Janiszewskiego fatalnie rozpoczęła mecz z KSSPR-em Końskie. Młodzi nafciarze byli zdecydowanie wolniejsi i mniej dokładni od swoich przeciwników. Zawodnicy z Końskich w pierwszej fazie spotkania zdecydowanie dominowali na placu gry. O ich przewadze może świadczyć fakt, że w pewnym momencie prowadzili już dziesięcioma bramkami.
W słowniku płockich piłkarzy ręcznych nie istnieje jednak pojęcie „rezygnacja z walki”. Młodzi nafciarze ruszyli więc do odrabiania strat. Trzy minuty przed końcową syreną zespół z Końskich miał już tylko oczko przewagi, ale siedem metrów od bramki KSSPR-u stanął Maciej Tokaj. Niestety, nie wykorzystał rzutu karnego. Chociaż Wisła miała w tym meczu jeszcze okazję do wyrównania, nie zdołała wykorzystać żadnej z nich. Płocczanie musieli pogodzić się z porażką, która mocno skomplikowała ich sytuację. Do wyjścia z grupy potrzebne im było zwycięstwo z gospodarzami turnieju czyli Vive Targami Kielce.
Początek konfrontacji z kielczanami ułożył się po myśli wiślaków, którzy wypracowali sobie trzybramkową przewagę. Jak się później okazało, to było najwyższe prowadzenie jednej z drużyn w całym meczu.
Kielczanie szybko zdołali wyrównać, po czym rozgorzał niesamowici wyrównany bój. Żadna z drużyn nie była w stanie odskoczyć swojemu przeciwnikowi na kilka bramek. A prowadzenie przechodziło z rąk do rąk wyjątkowo często. Jeszcze dwie-trzy minuty przed końcową syreną skazanie drużyny, która z tego boju wyjdzie zwycięsko, graniczyło niemal z cudem. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali płocczanie i to oni awansowali do strefy medalowej.
Po zajęciu drugiego miejsca w fazie zasadniczej, w półfinale Wisła wpadła na Siódemkę Chełmek, którą wysoko ograła w turnieju półfinałowym. Tym razem wygrana nie była aż taka efektowna, ale wystarczająca do tego, aby spokojnie zyskać prawo do gry o Mistrzostwo Polski.
Orlen Wisła Płock – KSSPR Końskie 27:28 (12:18)
Orlen Wisła: Morawski, Góral - Góralski 6, Olszewski 5, Tokaj 4, Żochowski 4, Piechowski 2, Zaremba 2, Lewandowski 1, Kociuba 1, Grzywiński 1
KSSPR: Grabarczyk 8, Janus 7, Maleszak 4, Napierała 3, Pilarski 3, Gierczyński 2, Krupa 1
Vive Targi Kielce – Orlen Wisła Płock 22:23 (10:10)
Orlen Wisła: Morawski, Góral - Góralski 8, Olszewski 5, Sandurski 4, Staniszewski 2, Tokaj 1,Piechowski 1, Zaremba 1, Grzywiński 1
Vive Targi: Fugiel 10, Stefaniec 5, Styrna 2, Chodur 1, Kusal 1, Mazur 1, Rączka 1, Sękowski 1
UKS Siódemka Chełmek – Orlen Wisła Płock 26:32 (8:12)
Orlen Wisła: Morawski, Góral - Tokaj 10, R. Staniszewski 8, Góralski 6, Żochowski 3, Grzywiński 2, Olszewski 1, Sandurski 1, Zawadzki 1
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz