W środę 13 lutego o 18.00 piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock w Głogowie rozegrają awansem mecz 16. kolejki PGNiG Superligi z tamtejszym Chrobrym. W pierwszej rundzie ekipa prowadzona przez trenera Larsa Walthera we własnej hali pokonała głogowian 38:21. Najskuteczniejszymi zawodnikami płockiego zespołu byli wówczas Petar Nenadić, Valentin Ghionea i Michał Kubisztal, którzy zdobyli łącznie 25 bramek. W meczu z nafciarzami gospodarzy poprowadzi Krzysztof Przybylski, który zastąpi w roli pierwszego trenera zdymisjonowanego niedawno Zbigniewa Markuszewkiego.
Nafciarze w Orlen Arenie nie mieli żadnych problemów z Chrobrym. Płocczanie od początku narzucili rywalom swoje warunki gry, dzięki czemu tę część spotkania zakończyli ośmiobramkowym prowadzeniem. Ostatecznie wygrali 38:21. Po dziewięć bramek dla gospodarzy zdobyli wówczas Valentin Ghionea i Petar Nenadić, a siedem Michał Kubisztal. Najskuteczniejszym z głogowskich graczy był Krystian Kuta, który sześciokrotnie wpisywał się na listę strzelców.
Po 15 kolejkach spotkań Chrobry zajmuje przedostatnie, jedenaste miejsce w tabeli PGNiG Superligi. Głogowianie wygrali zaledwie trzy spotkania, jedno zremisowali. Ich konto obciąża aż 11 porażek. Ekipa z zagłębia miedziowego ma, podobnie jak Miedź Legnica, zaledwie siedem punktów.
Beznadziejną grę swoich podopiecznych kilka dni temu przypłacił głową trener Zbigniew Markuszewski. Jego tymczasowym następcą został Krzysztof Przybylski, który stanął przed niezwykle ciężkim zadaniem. Chrobry dotychczas 30-krotnie spotykał się z nafciarzami, ale wygrał zaledwie dwa mecze.
W Głogowie Orlen Wisła wystąpi bez Piotra Chrapkowskiego i Michała Zołoteńki. Zanim płocczanie wyjechali na Dolny Śląsk, dowiedzieli się, że ich ubiegłotygodniowy mecz z Piotrkowianinem (nie doszedł do skutku z powodu braku służb medycznych w Orlen Arenie) został jednak zweryfikowany jako walkower dla gości. Pojedynek w Głogowie powinien jednak zostać potraktowany wyłącznie jako praca, którą trzeba solidnie wykonać. Bez oglądania się na okoliczności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz