Fot. J. Stankowski. spojrzeniafoto.pl |
Chociaż półfinał Mistrzostw Polski Juniorek odbywał się w Płocku, koszykarki Mon-Polu nie zdołały wywalczyć awansu do turnieju finałowego. Zarówno KS JAS-BG Sosnowiec jak i UKS Basket Aleksandrów Łódzki okazały się zdecydowanie lepsze od ekipy prowadzonej przez trenera Ireneusza Jasińskiego. Płocczanki przegrały oba swoje pojedynki i będą musiały poczekać do przyszłego roku, aby spróbować realizacji marzeń związanych z grą o medale MPJ.
Pierwszymi rywalkami Mon-Polu były zawodniczki KS JAS-BG Sosnowiec. Zaczęło się zupełnie nieźle, bo miejscowe pierwszą kwartę wygrały 21:17. Niestety, później było już tylko gorzej. Nawet bardzo starannie wypracowane sytuacje rzutowe rzadko kończyły się zdobyciem punktów. Zatrważająco dużo było niewymuszonych przez rywalki strat piłki. A sosnowiczanki z minuty na minutę powiększały swoje prowadzenie. O totalnej bezradności płocczanek w dalszej fazie meczu może świadczyć fakt, że przez trzy kwarty nie zdołały zdobyć łącznie tylu punktów, ile zebrały w pierwszej dziesięciominutówce. Aż 16 oczek ze skromniutkiego, 36-punktowego dorobku Mon-Polu padło łupem Karoliny Sikorskiej, jedynej płockiej zawodniczki, która mogła być zadowolona ze swojego występu. Tym bardziej, że zanotowała jeszcze 15 zbiórek.
W drugim dniu turnieju na parkiet wyszły ekipy z Sosnowca i Aleksandrowa Łódzkiego. Początek meczu był bardzo wyrównany, a po pierwszej połowie więcej powodów do zadowolenia miały sosnowiczanki, które schodziły na przerwę z nieznacznym prowadzeniem. W drugiej połowie obraz gry uległ jednak zmianie. UKS Basket dość szybko zdołał doprowadzić do remisu, a z czasem objął prowadzenie, którego nie oddał już do końcowej syreny.
Teoretycznie Mon-Pol miał jeszcze szansę wejścia do finału, ale musiałby wygrać bardzo wysoko z Basketem z Aleksandrowa. Niestety, płocczanki chyba niezbyt wierzyły w taki obrót sprawy. Wyszły na boisko bez wiary w możliwość odniesienia końcowego sukcesu. Zawodniczki Basketu były dużo bardziej skuteczne, a w dodatku zdecydowanie lepiej spisywały się w walce na obu tablicach. Przez trzy kwarty dominacja Basketu nie podlegała żadnej dyskusji. Wprawdzie Mon-Pol wygrał ostatnią kwartę, ale nie zatarło to kiepskiego wrażenia. I tym razem na wyróżnienie zasłużyła jedynie Karolina Sikorska, która zdobyła 17 punktów.
Mon-Pol Płock - KS JAS FBG Sosnowiec 36:107 (21:17; 4:25; 9:34; 2:31)
Mon-Pol: Iwan, Domańska 5, Trzewikowska 1, Kutycka 2, Wilamowska 3, Gruchot 2, Sikorska 16, Górecka, Piechocka 4, Trzeciak.
JAS FBG: Jaworska 14, Rutkowska 34, Kaczor 19, Sikora 7, Kosałka 10, Cwill 2, Deko 19, Wolny 2.
KS JAS-FBG Sosnowiec - UKS Basket Aleksandrów Łódzki 60:68 (18:14; 17:17; 10:14; 15:23)
JAS-FBG: Jaworska 10, Rutkowska 13, Kaczor 18, Sikora 6, Kosałka 6, Cwill, Krawczewska, Kośmider, Andrasz. Deko 7, Najduch, Wolny.
Basket: Rojek 14, Kacperska 19, Włodarek, Cicha, Tyczkowska 4, Pior, Łuczak, Tomaszewska 16, . Wilk 4, Bączek 11, Canert, Włazińska.
UKS Basket Aleksandrów Łódzki – Mon-Pol Płock 73:35 (28:14, 22:3, 14:6, 9:12)
Basket: Kacperska 9, Tyczkowska 7, Tomaszewska 13, Bączek 10, Canert 5, Rojek 9, Włodarek 3, Cicha 7, Pior 2, Łuczak 2, Wilk 6, Włazińska.
Mon-Pol: Domańska 5, Kutycka 3, Wilamowska, Sikorska 17, Trzeciak, Iwan, Trzewikowska 8, Gruchot, Górecka 2, Piechocka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz