Od października ubiegłego roku tenisistki stołowe Nadwiślanina BS Mazowsze Płock, podopieczne trenera Grzegorza Lipczyńskiego, nie przegrały w drugiej lidze. W ostatnim zaległym tegorocznym meczu, zamykającym pierwszą rundę nowego sezonu, podtrzymały zwycięską passę pokonując 7:3 w Warszawie rezerwy występującej w ekstraklasie Spójni. A to był właśnie ostatni zespół któremu uległy płocczanki. Dzięki siedmiu zwycięstwom i zerowym kontem po stronie porażek, Nadwiślanin BS Mazowsze Płock został mistrzem jesieni żeńskiej drugiej ligi. Komplet punktów zdobyła w stolicy Sylwia Szelkowska (na zdjęciu). Ostatnie zwycięstwo jest tym cenniejsze, że płocki zespół wystąpił w teoretycznie słabszym niż zwykle składzie.
Mecz od samego początku był bardzo zacięty, ale odbył się w atmosferze fair play. Zespół Spójni II Warszawa, który wygrał II ligę w ubiegłym sezonie, miał w nim wiele do udowodnienia. Był żądny rewanżu za porażkę na koniec poprzednich rozgrywek i chciał pokazać, że mimo, iż już praktycznie nie liczy się w walce o grę w barażach o pierwszą ligę, to jest w stanie pokonać obecnego lidera z Płocka.
Tymczasem płocczanki przyjechały do stolicy osłabione. Zabrakło przede wszystkim chorej liderki zespołu - Aleksandry Lau. Również doświadczona Małgorzata Przybylska ze względu na kontuzję barku nie była w stanie pomóc nadwiślankom. I w takiej trudnej sytuacji rewelacyjnie wywiązały się z zadania Sylwia Szelkowska i Anna Nowakowska, które dotąd występowały w meczach na zmianę. Szelkowska zdobyła komplet możliwych do zdobycia punktów dla zespołu, Nowakowska wreszcie przełamała się w grze podwójnej, odnosząc pierwsze zwycięstwo w deblu (nota bene - występując po raz pierwszy w parze z Sylwią Szelkowską).
Na pierwszym (silniejszym) stole ogromne trudności sprawiła Agnieszce Wójcickiej ze Spójni, zawodniczce z doświadczeniem pierwszoligowym, Katarzyna Bagrowska. Prowadziła już nawet 2:0 w setach, ale ostatecznie zwyciężył spokój i rozwaga doświadczonej rywalki. Był to jedyny pojedynek przegrany przez Nadwiślanina w pierwszych dwóch seriach gier. Do debli płocczanki prowadziły w meczu 3:1, a po dwóch zwycięskich grach podwójnych było już 5:1 i trudno było w takim układzie wyrwać nadwiślankom zwycięstwo.
Kropkę nad "i" postawiła Bagrowska zdobywając szósty punk zwycięstwem nad Justyną Tusień, a wynik spotkania ustaliła Szelkowska pokonując 3:2 Sylwię Karlińską w ostatnie grze meczu.
Teraz w rozgrywkach II ligi kobiet nastąpi przerwa, której długość na początku stycznia określi prowadzący rozgrywki Mazowiecki Związek Tenisa Stołowego. Płocczanki zostały mistrzyniami jesieni. Nad drugim zespołem - IKTS Broń Radom mają dwa punkty przewagi i są na najlepszej drodze do wywalczenia prawa gry w barażach o pierwszą ligę.
KS Spójnia II Warszawa - MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock 3:7
Agnieszka Wójcicka - Katarzyna Bagrowska 3:2 (-7, -9, 7, 8, 8); Małgorzata Zdunek - Sylwia Szelkowska 2:3 (-11, 7, 10, -11, -3); Justyna Tusień - Anna Wereszczaka 1:3 (-0, -9, 9, -9); Sylwia Karlińska - Anna Nowakowska 0:3 (-13, -7, -9); Wójcicka/Zdunek - Bagrowska/Wereszczaka 2:3 (3, -6, 16, -4, -3); Tusień/Karlińska - Szelkowska/Nowakowska 1:3 (7, -9, -3, -5); Wójcicka - Wereszczaka 3:0 (8, 3, 5); Zdunek - Nowakowska 3:0 (7, 3, 3); Tusień - Bagrowska 0:3 (-3, -8, -5); Karlińska - Szelkowska 2:3 (10, -10, 7, -4, -7).
Tabela po I rundzie
1. MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock 7 14-0 58:12
2. IKTS Broń Radom 7 12-2 48:22
3. SCK Hals Warszawa 7 8-6 34:36
4. KS Spójnia II Warszawa 7 6-8 37:33
5. KS Puznówka 1996 7 6-8 32:38
6. UKS Alfa Gostynin 7 4-10 27:43
7. KS Ożarowianka Ożarów Maz. 7 4-10 22:48
8 SLKS Olimpijczyk Jeżewo 7 2-12 22:48
Kolejno: liczba spotkań, stosunek punktów (zdobyte-stracone), stosunek gier (wygrane:przegrane).
Brawo dla tych młodych dziewczyn. Brawo dla Sylwii, która dostaje za mało szans na grę. Brawo dla trenera Grzegorza Lipczyńskiego.
OdpowiedzUsuń