Piłkarze Wisły w przedostatniej kolejce rundy jesiennej spotkań grupy wschodniej drugiej ligi zmierzą się w Tarnobrzegu z tamtejszą Siarką. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 10 listopada o 13.30. Gospodarze, którzy w sezonie 2012/2013 wygrali zaledwie dwa z piętnastu pojedynków, zajmują trzecie miejsce od końca. Płocczanie, którzy mają na swoim koncie już osiem ligowych zwycięstw, znajdują się na drugim biegunie – są na trzecim miejscu w tabeli, wyprzedzani jedynie przez Puszczę Niepołomice i Wisłę Puławy.
Tarnobrzeżanie w obecnych rozgrywkach pokonali jedynie Znicz Pruszków 1:0 i Motor Lublin 4:2. Sześć razy udało im się zakończyć mecz podziałem punktów, a siedmiokrotnie schodzili z boiska pokonani. W 15 meczach uzbierali raptem 12 punktów. W przerwie zimowej w klubie może dojść do poważnych roszad personalnych. Tymczasem do jednej doszło już teraz. Dzień przed meczem z płocczanami do dymisji podał się dotychczasowy trener Siarki Michał Szymczak. Jego miejsce zajął Artur Kupiec, pracujący dotychczas w trzecioligowej Broni Radom. – Nie ukrywam, że praca w Tarnobrzegu to wyzwanie, a propozycja tego klubu była konkretna, ale też szybka. Nie było czasu na zastanowienie. Czas pokaże, czy podjąłem słuszną decyzję – powiedział nowy trener Siarki.
Wisła tymczasem ma na swoim koncie osiem wygranych, trzy remisy i cztery porażki, co daje jej 27 punktów. W meczach wyjazdowych podopieczni trenera Marcina Kaczmarka zanotowali pięć wygranych, jeden remis i dwie porażki.
W Tarnobrzegu płocczanie zagrają bez Fabiana Hiszpańskiego, który będzie pauzował za czwartą żółtą kartkę, co poważnie zmniejsza pole manewru jeśli chodzi o młodzieżowców, którzy mogą wystąpić w tym meczu. Prawdopodobnie w meczowej osiemnastce znajdzie się za to miejsce dla Janusza Dziedzica, który zdołał już wyleczyć swoją kontuzję i w przegranym 0:1 meczu z Resovią spędził na boisku 26 minut, zmieniając Marcina Krzywickiego.
Pojedynek z Resovią to dla Wisły nie tylko strata trzech punktów. Komisja Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej ukarała klub karą w wysokości pięciu tysięcy złotych za antysemickie okrzyki wznoszone przez kibiców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz