Gostyniński Mazur
przełamał wreszcie swoją strzelecką niemoc. W derbowym pojedynku
z Kasztelanem Sierpc gostyninianie objęli prowadzenie już w szóstej
minucie meczu. Nie wystarczyło to jednak do zwycięstwa. Mecz
zakończył się remisem 2:2, a oba zespoły kończyły grę w
dziesięcioosobowych składach. Błękitni Gąbin w wyjazdowym meczu
z wiceliderem tabeli musieli uznać wyższość ekipy z Przasnysza,
chociaż wcale nie byli gorsi od gospodarzy. Młoda Wisła jeszcze
kwadrans przed końcem meczu w Wyszkowie remisowała z Bugiem 1:1.
Końcówka należała jednak zdecydowanie do miejscowych, którzy
zdobyli jeszcze trzy gole, dzięki którym mogli cieszyć się z
wysokiego zwycięstwa.
Mazur przystąpił do derbowego boju z Kasztelanem Sierpc z nadzieją na przełamanie strzeleckiej niemocy, która
trwała niepokojąco długo. Nadzieje spełniły się nadspodziewanie
szybko, bo już w szóstej minucie. Wtedy właśnie szarżujący w
polu karnym Mateusz Sławiński został zatrzymany nieprawidłowo
przez jednego z „piwoszy”, a pewnym strzałem z jedenastu metrów
popisał się Piotr Wilamowski. Tym samym niechlubny licznik gostynian zatrzymał się na 546 minutach.
Zachęceni dość
szybkim objęciem prowadzenia gospodarze szukali okazji do
podwyższenia rezultatu. Niestety, bez efektu. W 32. minucie Hubert
Jaśkiewicz został ukarany czerwoną kartką, ale gospodarze nie
zamierzali oddawać pola Kasztelanowi.
W 39. minucie drugiego gola
mógł zdobyć Piotr
Wilamowski. Mając do bramki ponad 30 metrów, lobował wychodzącego
bramkarza ale piłka uderzyła w poprzeczkę. Kilka minut później
po raz kolejny okazało się, że niewykorzystane sytuacje się
mszczą. Marcin Sprycha wykorzystał nieporozumienie między
Krzysztofem Jankowskim a Piotrem Dutkiewiczem, wpychając piłkę do
bramki i wyrównując stan meczu.
W 60. minucie defensywa
Mazura popełniła drugi poważny błąd, ponownie wykorzystany przez
Marcina Sprychę. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na
to, że grający w osłabieniu gostynianie nie zdołają doprowadzić
do remisu. Ale w 83. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Piotra
Wachaczyka. A że gracz Kasztelana już wcześniej obejrzał
„żółtko”, musiał zejść z boiska. Punkt dla gospodarzy
uratował Bartosz Komorowski, który wykorzystał zamieszanie w polu
karnym Kasztelana po dośrodkowaniu Rafała Wilamowskiego.
Mecz w Gostyninie
zakończył się remisem, który można uznać wprawdzie za
sprawiedliwy, ale na pewno nie do końca zadowalający dla obu
rywali. Zarówno Mazur jak i Kasztelan są niebezpiecznie blisko
strefy spadkowej, więc dla obu zespołów końcowy wynik był
bardziej stratą dwóch punktów niż zdobyciem jednego.
Błękitni spotkali się
w Przasnyszu z wiceliderem IV ligi. W pierwszej połowie nieco
groźniejszy był grający z wiatrem MKS, który w 20. minucie
bezwzględnie wykorzystał chwilowe osłabienie gości. Za boczną
linią opatrywany był Łukasz Kiełbasa, który we jednym ze starć
doznał niegroźnego urazu. W tym czasie do piłki doszedł
niepilnowany Paweł Olszewski i potężną bombą ze skraju pola
karnego zaskoczył Marka Wydrę.
Po zmianie stron
gospodarze starali się bronić korzystnego dla siebie rezultatu, co
dawało gąbinianom możliwość swobodniejszego rozgrywania piłki.
Niestety, niewiele z tego wynikało i mecz zakończył się
skromniutką wygraną MKS-u. Gościom nie pomógł nawet fakt, że
przasnyszanie kończyli mecz w dziewiątkę, bo jeden z ich
zawodników doznał bardzo poważnej kontuzji, gdy wyczerpany był
już limit zmian, a drugi opuścił boisko po zobaczeniu drugiej
żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki.
Młoda Wisła wybrała
się do Wyszkowa bez wzmocnień z pierwszego zespołu. Radziła sobie
jednak zupełnie przyzwoicie. Wprawdzie w 30. minucie prowadzenie
miejscowym dał Szymon Chalski, ale pół godziny później do
wyrównania doprowadził Łukasz Synowicz. Gdy kwadrans przed końcem
utrzymywał się wynik remisowy, wydawało się, że ekipa prowadzona
przez trenera Zbigniewa Mierzyńskiego wróci do domu z jednym
punktem. Niestety, gospodarze popisali się zabójczym wręcz
finiszem. Najpierw gola zdobył Łukasz Szala, a później Jana
Barańskiego dwukrotnie pokonał Damian Kaput.
IV liga
14. kolejka:
Mazur Gostynin –
Kasztelan Sierpc 2:2
Bramki: P. Wilamowski
(6. - karny), 90' Komorowski (90.) dla Mazura oraz Sprycha 2 (42. i
62.)
Mazur: Jankowski – P.
Dutkiewicz, Stańczak, Kosiński (62' R. Wilamowski), B. Dutkiewicz,
A. Górecki (76. Górecki), Ziułkowski, P. Wilamowski, Sławiński
(62. Żydowo), Jaśkiewicz, Komorowski
Kasztelan: M.
Ambrochowicz – Siennicki, Gaul, Gracyk, A. Ambrochowicz (87.
Ulicki), Frąckiewicz (89. Giżyński), Witkowski, Wachaczyk,
Sprycha, Łukowski, Paczkowski
MKS Przasnysz -
Błękitni Gąbin 1:0 (1:0)
Bramka: Olszewski (21.)
Błękitni: Wydra -
Nowak, Tomaszewski, Kiełbasa, Rogoziński (80. Paczkowski) -
Truskolaski (90. Kłys), Winnicki, Skierkowski (70. Lisiecki),
Józwiak (58. Różycki), Dębicki - Wiśniewski
Trener: Marek Ledzion
Bug Wyszków - Wisła
II Płock 4:1 (1:0)
Bramki: Chalski (30.),
Szala (75.), Kaput 2 (77. i 85.) dla Bugu oraz Synowicz (61.) dla
Wisły II
Wisła: Barański - Budnicki,
Kotarski, Bieńkowski, Wawrzyński - Kamiński, Stański (35.
Kasuła), Koryto (70. Kołodziejski), Jabłoński (82.
Gorczyczewski), Synowicz - Garczewski
Pozostałe rezultaty:
Bzura Chodaków - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 2:4, Huragan Wołomin -
KS Łomianki 2:0, Błękitni Raciąż - Wkra Żuromin 5:0, Narew
Ostrołęka - Nadnarwianka Pułtusk 4:1, Czarni Węgrów - Mławianka
Mława 3:0. Tabela: 1. Huragan 36, 2. Przasnysz 28, 3. Błękitni R.
28, 10. Błękitni G. 21, 11. Mazur 19, 13. Kasztelan 14
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz