Sylwia Janas |
Aż 20 zbiórek zanotowała Sylwia Janas w meczu z gdyńskim GWB GTK. Do tego dołożyła 12 punktów, będąc zdecydowanie najlepszą zawodniczką zwycięskiego zespołu z Płocka. Drugą koszykarką Mon-Polu, która w meczu z gdyniankami zanotowała double-double, była Aleksandra Krzysztofik (10 punktów i 12 zbiórek). Po 15 punktów zdobyły Iwona Szarzyńska i Monika Maj. Mon-Pol, chociaż zaczął gorzej od rywalek, dominował na placu gry przez większą część spotkania, wygrywając trzy z czterech kwart. Tylko druga dziesięciominutówka zakończyła się remisem 13:13.
Trenerzy Ireneusz Jasiński i Michał Mrówczyński w pierwszej piątce desygnowali wychowankę Mon-Polu Joannę Domańską oraz Sylwię Janas, Iwonę Szarzyńską, Monikę Maj i Aleksandrę Krzysztofik.
Zaczęło się kiepsko dla płocczanek, które pierwszy punkt straciły po rzucie wolnym Kai Pabisiak. Kolejne dwa oczka dla gdynianek dorzuciła Marta Jachowska. Strzelecką niemoc miejscowych przełamała wprawdzie Monika Maj, ale kibice, którzy szczelnie zapełnili trybuny hali sportowej Zespołu Szkół nr 1 musieli czekać do czwartej minuty na objęcie prowadzenia przez ekipę Mon-Polu.
W siódmej minucie gdynianki mogły wrócić na prowadzenie, ale Marta Jachowska wykorzystała tylko jeden z dwóch rzutów wolnych. Sytuację wykorzystała Iwona Szarzyńska, która wykończyła dwie kolejne akcje swojego zespołu, dzięki czemu płocczanki odskoczyły na cztery oczka. Ostatecznie po pierwszych dziesięciu minutach gospodynie prowadziły trzema punktami.
Druga odsłona zaczęła się od dwóch rzutów wolnych wykorzystanych przez Iwonę Szarzyńską,
Niebawem kolejne punkty dołożyła Sylwia Janas, wcześniej popisując się zbiórką w obronie (już ósmą w tym meczu). A kiedy dodała jeszcze asystę przy rzucie Anity Trzeciak, przewaga Mon-Polu wynosiła już dziewięć punktów.
Z czasem gra się nieco wyrównała, a zawodniczki GWB zniwelowały część swojej straty punktowej. Ostatecznie druga kwarta spotkania zakończyła się remisem 13:13, ale po pierwszej połowie Mon-Pol prowadził 35:32.
Pierwszy celny rzut w drugiej połowie oddała wracająca do gry po kontuzji Karolina Skiejka. Kilka minut później jedyny w tym meczu celny rzut za trzy punkty oddała Monika Maj, dzięki czemu płocczanki prowadziły już ośmioma oczkami. Do końca tej kwarty toczyła się walka kosz za kosz. Końcówka należała jednak do gdynianek, a konkretnie do Agaty Stępień, która wykorzystując dwa rzuty osobiste doprowadziła do stanu 52:46.
Czwarta kwarta, podobnie jak dwie poprzednie, rozpoczęła się od celnego rzutu płocczanki. Tym razem była to Sylwia Janas, która wykorzystała świetną asystę Joanny Domańskiej. A później sytuacja przypominała sobie to, co działo się w dwóch poprzednich kwartach – błąd za błąd, kosz za kosz. Taka sytuacja w pełni odpowiadała ekipie Mon-Polu, która mając ośmiopunktową przewagę, spokojnie kontrolowała przebieg wydarzeń na placu gry.
W wygranym meczu z Gold Wing Brokers Gdynia klasą dla siebie okazała się Sylwia Janas. Zapisała na swoim punkcie dwanaście punktów, dziesięć zbiórek w ataku i dziesięć w obronie oraz pięć asyst. Dwie zbiórki w ataku oraz dziesięć z własnej tablicy zanotowała pozyskana z Gdyni Aleksandra Krzysztofik. Do tego dołożyła dziesięć punktów, będąc drugą – obok Sylwii Janas – zawodniczką Mon-Polu, która w tym meczu zanotowała double-double. Do grona zawodniczek, które przekroczyły barierę dziesięciu zdobytych punktów dołączyły jeszcze Karolina Skiejka, Iwona Szarzyńska i Monika Maj.
Mon-Pol Płock – Gold Wings Brokers WTK Gdynia 74:66 (22:19, 13:13, 17:14, 22:20)
Mon-Pol: Domańska 8, Janas 12, Szarzyńska 15, Maj 15, Krzysztofik 10, Skiejka 10, Gawryszewska 2, Trzeciak 2, Wilamowska, Gruchot, Adamczyk.
Gold Wings Brokers: Jachowska 9, Kiejdrowska 4, Pabisiak 6, Witkowska 9, Jackowska 20, Stępień 7, Kukiełko 2, Jakubik 5, Jastrzębska, Duraj 4.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz