Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota poprowadzili mecz pierwszej kolejki grupy B Velux Ligi Mistrzów Kobiet, w którym słoweński RK Krim Mercator pokonał u siebie Rumunki z U Jolidon Cluj 28:27. Mecz był niesamowicie emocjonujący, a losy końcowego rezultatu ważyły się do ostatniej sekundy. Mecz w Ljubljanie obserwowało dwa i pół tysiąca widzów. Delegatem EHF na to spotkanie była Szwedka Monika Hagen.
Płoccy arbitrzy mogli mieć pewne obawy przed wyjazdem na to spotkanie. Nie od dzisiaj wiadomo bowiem, że bałkańscy kibice nie zawsze są w stanie zapanować nad swoimi emocjami. Niedawno boleśnie przekonali się o tym Węgrzy Péter Horváth i Balázs Marton, którzy w Lidze Mistrzów prowadzili mecz Partizan Belgrad – SG Flensburg-Handewitt. W trakcie meczu doszło do zamieszek, w wyniku których jeden z arbitrów został trafiony butem w głowę. Kilka rolek taśmy trafiło również w głowę delegata EHF Greka George'a Bebetsosa.
Na szczęście w meczu RK Krim Mercator – U Jolidon Cluj obyło się bez tego typu scen, chociaż spotkanie dostarczyło kibicom solidnej porcji emocji. Do przerwy Słowenki prowadziły 15:13, ale Rumunki były bliskie odwrócenia losów meczu. Ostatecznie jednak lepszy był RK Krim Mercator, który wygrał 28:27. Płocczanie czterokrotnie odsyłali miejscowe zawodniczki na ławkę kar, podczas gdy Rumunki tylko dwa razy. Słowenki dwukrotnie egzekwowały rzuty karne (wykorzystały jeden z nich), a Rumunki na linii siedmiu metrów stawały pięć razy (trafiły czterokrotnie).
Najskuteczniejszą zawodniczką zwycięskiego zespołu była Niemka Susann Mueller, która zdobyła dziewięć bramek. Jedną bramkę mniej na swoim koncie zapisała Barbara Lazovic-Varlec. Osiem goli dla U Jolidon Cluj rzuciła Michaela Ani Senocico, a siedem Florentina Carmen Cartas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz