Podopieczni trenera Zbigniewa Mierzyńskiego nie dali najmniejszych szans swoim przeciwnikom z Mławy. Drużyna, która poważnie myśli o awansie do trzeciej ligi, straciła w Płocku więcej bramek niż we wcześniejszych siedmiu kolejkach. O kolejną wyjazdową wygraną postarali się Błękitni Gąbin, którzy tym razem przywieźli komplet punktów z Łomianek. Niestety, gorzej powiodło się Mazurowi i Kasztelanowi. Piłkarze z Gostynina przegrali wyjazdowe spotkanie z Huraganem Wołomin. „Piwosze” zaś zostali rozbici w Raciążu przez tamtejszych Błękitnych. Młoda Wisła, Błękitni i Mazur znajdują się w grupie czterech zespołów, które mają po 15 punktów. Kasztelan ma pięć oczek mniej.
Mławianka Mława w tym sezonie nie ukrywa swoich ambicji sięgających awansu do trzeciej ligi. Swoje aspiracje potwierdziła w pierwszych siedmiu kolejkach, w których przegrała tylko dwa mecze, tracąc przy tym zaledwie cztery gola. W Płocku mławian czekał jednak bardzo zimny prysznic. Pierwszego gola Młoda Wisła zdobyła w 30. minucie po solowej akcji Krystiana Pomorskiego. Po chwili było już 2:0, bo rzut karny za faul na Łukaszu Synowiczu wykorzystał Adrian Bieńkowski.
Wprawdzie po przerwie goście zdołali zdobyć bramkę kontaktową, ale ich radość nie trwała zbyt długo. Trzeciego gola dla miejscowych zdobył Łukasz Synowicz, a później na listę strzelców wpisał się również Krzysztof Garczewski. Mimo wyraźnego prowadzenia młodzi płocczanie nie zamierzali rezygnować z podwyższenia rezultatu. W 68. minucie Łukaszowi Stańskiemu udała się rzadka sztuka – zdobycie gola bezpośrednio z rzutu rożnego. Wynik spotkania ustalił Patryk Kamiński, popisując się efektownym strzałem z rzutu wolnego. Goście zdobyli wprawdzie jeszcze jednego gola, ale nie mogli już zmienić losów meczu.
Błękitni po raz kolejny udowodnili, że w meczach wyjazdowych potrafią dać z siebie wszystko. W Łomiankach już do przerwy udowodnili swoją wyższość nad zespołem gospodarzy, którzy w żaden sposób nie mogli przedrzeć się przez doskonale zorganizowaną defensywę gąbinian. W drugiej połowie zawodnicy z Łomianek byli na tyle zdesperowani, że zaczęli szukać szczęścia w strzałach z dystansu. To jednak również nie przyniosło efektu bramkowego.
Błękitni tymczasem w 36. minucie przeprowadzili akcję, która dała im prowadzenie. Piotr Skierkowski zagrał piłkę w pole karne, a Krzysztof Różycki dopełnił formalności, chociaż musiał jeszcze poradzić sobie z atakującym go obrońcą. Pięć minut później Bartłomiej Dębicki egzekwując rzut rożny zagrał do Pawła Winnickiego. Po jego podaniu Norbert Rogoziński popisał się efektownym strzałem z powietrza, po którym bramkarz nie miał szans na skuteczną interwencję.
W drugiej połowie podopieczni trenera Marka Ledziona spokojnie kontrolowali przebieg gry, nie dopuszczając rywali do sytuacji strzeleckich. Dzięki temu do swojego dotychczasowego dorobku dopisali kolejne trzy punkty.
Piłkarze Mazura wyjechali do Wołomina na spotkanie z liderem. Huragan okazał się bardzo wymagającym przeciwnikiem. W ekipie prowadzonej przez trenera Waldemara Figurskiego zabrakło kontuzjowanych Huberta Jaśkiewicza i Konrada Stańczaka. Na domiar złego na problemy zdrowotne narzekali Damian Surmak i bracia Góreccy. Gospodarze zdobyli gola w 23. minucie po efektownym uderzeniu zza pola karnego Kongijczyka Ndakizy Gigi Pierre'a. Mazur mógł doprowadzić do wyrównania niespełna dziesięć minut później, ale bramkarz miejscowych powstrzymał szarżującego Marcina Wiśniewskiego. W drugiej połowie gostynianie szukali swojej szansy na wyrównanie, trener wpuścił na boisko nie do końca zdrowych graczy, ale nie na wiele się to zdało. Wynik nie uległ zmianie do końcowego gwizdka.
Nieudany okazał się wyjazd Kasztelana do Raciąża. Piwosze stracili gola w 23. minucie w dość kontrowersyjnych okolicznościach. Po rzucie karnym bramkę dla gospodarzy zdobył Mariusz Kopecki. Dziesięć minut później wyrównać mógł Jakub Witkowski, lecz po jego główce piłka przeleciała obok słupka. Co nie udało się gościom, powiodło się Błękitnym. Jarosław Unierzyski minął kilku sierpczan i strzałem zza pola karnego zaskoczył bramkarza „Piwoszy”.
Tuż po zmianie stron szansę na zdobycie bramki kontaktowej miał Piotr Wachaczyk, jednak trafił w poprzeczkę, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem. A że niewykorzystane sytuacje się mszczą, goście w tej części gry jeszcze dwa razy wpisali się na listę strzelców, dzięki czemu zanotowali efektowną wygraną.
IV liga, ósma kolejka
Wisła II Płock - Mławianka Mława 6:2 (2:0)
Bramki: Pomorski (19.), Bieńkowski (33. - karny) Synowicz (50.), Garczewski (60.), Stański (72.) i Kamiński (81.) dla Wisły II oraz Tomczak (46.) i Breński (90.) dla Mławianki
Wisła II: Barański - Budnicki (60. Padzik), Bieńkowski, Paczkowski, Wawrzyński - Kamiński, Pomorski, Stański (80. Szubert), Synowicz (66. Koryto), Jabłoński (56. Kołodziejski) - Garczewski.
KS Łomianki - Błękitni Gąbin 0:2 (0:2)
Bramki: Różycki (36.) i Rogoziński (41.)
Błękitni: Wydra - Nowak, Tomaszewski, Kiełbasa, Rogoziński - Lisiecki (80. Kłys), Truskolaski, Skierkowski (85. Gąsiorowski), Winnicki, Dębicki (90. Paczkowski) - Różycki (75.) Wiśniewski
Huragan Wołomin – Mazur Gostynin 1:0
Bramka: Ndakiza Gigi Pierre (23.)
Mazur: Ratajski – P. Dutkiewicz, Matusiak, Kosiński (87. M. Górecki), B. Dutkiewicz, P. Wilamowski (60' Sławiński), A. Górecki, Ziułkowski (69. Kiereś), Wiśniewski (46. Surmak), R. Wilamowski, Komorowski.
Błękitni Raciąż 4:0 - Kasztelan Sierpc (2:0)
Skład: Ambrochowicz - Lemanowicz, Gracyk, Gapiński, Siennicki - Pesta (87. Łukowski), Gaul, Paczkowski (78. Frąckiewicz), Sprycha (58. Łasiński) - Wachaczyk, Witkowski (70. Ledwoń)
Pozostałe wyniki: Bug Wyszków - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 1:0, Wkra Żuromin - Nadnarwianka Pułtusk 3:2, Bzura Chodaków - Czarni Węgrów 1:3, MKS Przasnysz - Narew Ostrołęka 1:1. Tabela: 1. Huragan 21, 2. Błękitni R. 16, 3. Wisła II, 5. Mazur 15, 6. Błękitni G. 15, 13. Kasztelan 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz