To będzie jeden z największych hitów pierwszej rundy sezonu 2012/2013 w męskiej PGNiG Superlidze. W mieleckiej hali spotkają się dwa polskie zespoły, które występują w Lidze Europejskiej w piłce ręcznej. Miejscowa Stal znalazła się w drugiej rundzie LE dzięki rozbiciu tureckiego zespołu Nilufer Belediyespor. Orlen Wisła Płock aspirowała do występów w Velux Lidze Mistrzów, ale po przegranym półfinale turnieju o dziką kartę musiała zadowolić się trzecim miejscem (nafciarze pokonali Cimos Koper), dzięki któremu została rozstawiona w trzeciej rundzie LE. Spotkanie „Stalówki” z Orlen Wisłą odbędzie się w Mielcu w niedzielę 16 września o 17.00.
Stal Mielec w sezonie 2011/2012 zajęła czwarte miejsce po rundzie zasadniczej. Dzięki temu swoje występy w fazie play-off rozpoczęła od konfrontacji z Azotami Puławy. Po wygranej u siebie 28:23 mielczanie przegrali na wyjeździe 21:28. O awansie do półfinału decydował więc trzeci mecz. W Mielcu ponownie nieznacznie lepsza okazała się Stal, zwyciężając tym razem 25:23.
W półfinale na „Stalówkę” czekały Vive Targi Kielce. Wskazanie faworyta w tej parze nie było specjalnie trudne. Trzy mecze, trzy wygrane ekipy trenera Bogdana Wenty: 36:23, 42:24 i 42:26 i stało się jasne, że mielczanie zagrają „tylko” o brąz.
Tym razem również skończyło się na trzech meczach. Różnica polegała jednak na tym, że rywalizacja z MMTS-em Kwidzyn została rozstrzygnięta na korzyść „Stalówki”, która wygrała 34:33, 31:27 i 33:27, zdobywając dzięki temu brązowy medal. Pokonanie kwidzynian zasługiwało na tym większą uwagę, że pierwsze dwa mecze Stal rozgrywała na wyjeździe.
Stając na najniższym stopniu podium, ekipa sponsorowana przez energetycznego giganta, firmę Tauron, zapewniła sobie udział w tegorocznej edycji Ligi Europy. Drużyna prowadzona przez doświadczonego trenera Ryszarda Skutnika przed nowym sezonem pozyskała kilku nowych graczy. Najbardziej spektakularne transfery to przyjście do Mielca dwóch byłych zawodników Vive Targów Kielce, grających ostatnio w Kwidzynie – Damiana Kostrzewy i Kamila Kriegera, a także pozyskanie Mirosława Gudza, rutynowanego kołowego, który wrócił do kraju po występach w niemieckiej drugiej lidze. Ciekawostką jest fakt, że wobec nadmiaru skrzydłowych na rozegranie przesunięty został Rafał Gliński, kolejny były gracz Vive Targi Kielce.
O tym, że mielczanie w tym sezonie mogą być bardzo groźni dla każdego, bardzo boleśnie przekonała się ekipa Nilufer Belediyespor. W pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy Turcy przegrali 29:42 i 21:42. W następnej rundzie rywalem mielczan będzie duńskie Team Tvis Holstebro.
Zanim jednak „Stalówka” skonfrontuje się z Duńczykami, czeka ją pojedynek z niedoszłym uczestnikiem tegorocznej edycji Velux Ligi Mistrzów. Orlen Wisła nie zagra w tych rozgrywkach, bo przegrała z HSV Hamburg półfinał turnieju o dziką kartę. Zdołała jednak pokonać Cimos Koper i zapewnić sobie trzecie miejsce, co dało jej prawo gry w trzeciej rundzie eliminacji LE jako jednemu z trzynastu rozstawionych zespołów.
Teraz przed nafciarzami stoi niełatwe zadanie „zresetowania” w głowach tego, co działo się we francuskim Saint Raphael i maksymalne skupienie się na grze w PGNiG Superlidze. Niedzielny rywal na pewno zrobi wszystko, aby udowodnić, że zasługuje na miano ekipy, z którą musi liczyć się każda siódemka w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz