Po wyjazdowej wygranej ze Stalą Rzeszów i pokonaniu na własnym boisku Olimpii Elbląg trener Marcin Kaczmarek i jego podopieczni mają ochotę na trzecią wygraną z rzędu. Tym razem czeka ich jednak bardzo trudne zadanie. Płocczanie w niedzielę zagrają w Niepołomicach z tamtejszą Puszczą. Gospodarze przegrali wprawdzie dwa pierwsze mecze sezonu 2012/2013, a w trzecim zanotowali remis, później jednak wygrali pięć kolejnych spotkań, dzięki czemu w tabeli grupy wschodniej drugiej ligi zajmują wysokie trzecie miejsce, tracąc zaledwie punkt do prowadzącej Wisły Puławy. Mecz Puszcza Niepołomice – Wisła Płock zostanie rozegrany w niedzielę 23 września o 16.30.
Drużyna prowadzona przez trenera Marcina Kaczmarka kiepsko rozpoczęła obecne rozgrywki. W pierwszych trzech meczach zdobyła zaledwie punkt, przegrywając dwa spotkania wyjazdowe i raz remisując jako gospodarz. W następnych pięciu meczach nafciarze zanotowali cztery wygrane, przegrywając jedynie z Pelikanem Łowicz. – Szkoda punktów straconych z Łowiczem, ale to nie jest dla naszego zespołu tak poważny problem jak strata Janusza Dziedzica – mówił po meczu z Olimpią Elbląg wiceprezes Wisły Grzegorz Kępiński. – Stratę punktową można jeszcze nadrobić, a brak Janusza jest dla nas mocno odczuwalny, bo to jeden z kluczowych zawodników Wisły.
Osłabieniem dla Wisły jest nie tylko absencja Janusza Dziedzica, ale również brak Szymona Wiejskiego. Obaj ci zawodnicy są kontuzjowani na tyle poważni, że na boisku nie pojawią się do końca rundy jesiennej. Uraz Szymona Wiejskiego jest dla sztabu szkoleniowego Wisły problemem, ponieważ w istotny sposób zawęża pole manewru wśród młodzieżowców. Na szczęście pozostali zawodnicy będą mogli wystąpić w niedzielnym spotkaniu. - Dostałem informację od kierownika zespołu Piotra Soczewki, że w meczu z Puszczą będą mogli wystąpić wszyscy zawodnicy – mówił po spotkaniu z elbląską Olimpią trener Marcin Kaczmarek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz