Niewiele ugrały w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów w Toruniu starsze dziewczęta Nadwiślanina Płock Aleksandra Lau i Sylwia Szelkowska (na zdjęciu). Obie jednak juniorkami są dopiero pierwszy rok i w tej kategorii wiekowej czekają je jeszcze dwa lata startów. W mistrzostwach dominowały jednak tenisistki stołowe z Mazowsza. Drużynowe mistrzostwo Polski zdobyła ekipa GLKS Nadarzyn, pokonując w finale grupowe rywalki płocczanek GKTS Gdańsk. Mistrzostwo Polski w grze pojedynczej zdobyła Katarzyna Nowocin z KS Spójnia Warszawa, kolejnego zespołu, który płocczanki miały w grupie. W Drużynowych Mistrzostwach Polski dziewczęta Nadwiślanina Płock zajęły lokatę w przedziale 13-16.
Jako zespół z najmniejszą liczbą punktów rankingowych Nadwiślanin trafił do najsilniejszej grupy z rozstawionym z numerem 1 zespołem GKTS Gdańsk. I właśnie od potyczki z faworytkami turnieju, późniejszymi srebrnymi medalistkami, płocczanki rozpoczęły rywalizację. W meczu tym Aleksandra Lau dość niespodziewanie wygrała pierwszego seta pojedynku z kadrowiczką - Joanną Kiedrowską, późniejszą złotą medalistką mistrzostw w grze mieszanej. Gdańszczanka w trzech kolejnych setach zagrała już jednak dużo bardziej uważnie i partia wygrana przez Olę była jedyną zdobyczą płocczanek w tym meczu.
W drugim meczu z LZS Victoria Chruścice seta wygrała z kolei Sylwia Szelkowska. W grze z Sylwią Szlapą mogła pokusić się jednak o więcej, choć i tak stoczyła w miarę wyrównany pojedynek ze starszą o rok rywalką, która w krajowym rankingu juniorek jest o ponad sto miejsc wyżej od płocczanki.
W trzecim meczu przeciwko Spójni Warszawa z późniejszą mistrzynią Polski Katarzyną Nowocin w składzie, dziewczęta Nadwiślanina wreszcie odniosły zwycięstwo w jednym z pojedynków. Ale nie było łatwo. Aleksandra Lau pokonała 3:2 w emocjonującej potyczce znaną sobie z rozgrywek drugoligowych Justynę Tusień. Płocczanka mimo, że już prowadziła 2:0 w setach pozwoliła na decydujące rozstrzygnięcie dopiero w piątej, niezwykle dramatycznej partii. Tusień po doprowadzeniu do wyrównania 2:2 w setach, w kolejnym prowadziła już 7:0! Płocczance pomógł w tym momencie wzięty czas i po zdobyciu kolejnych sześciu punktów i uważnym rozegraniu końcówki to ona cieszyła się ze zwycięstwa.
Nadwiślanki miały szansę na zwycięstwo w całym meczu, ale trzeba było wygrać jeszcze grę podwójną i jednego singla. Pierwszego seta gry deblowej płocczanki wygrały do trzech i przez chwilę wydawało się, że taki scenariusz jest możliwy. Nic z tego. Warszawianki ostro wzięły się do roboty i wygrały 3:1. W pierwszej partii następnego pojedynku Katarzyna Nowocin, jakby chcąc wziąć odwet za przegraną w piątym secie swojej partnerki, rozniosła Olę Lau 11-0 i dalej nadwiślanka niewiele już zdziałała, kończąc występ w płocczanek mistrzostwach Polski.
Był to pierwszy w historii Nadwiślanina (od 2004 roku) udział w Mistrzostwach Polski Juniorów.
Toruń, 10 maja 2012 r. , Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów
Grupa A.
GKTS Gdańsk - MLUKS Nadwiślanin Płock 3:0
Marta Krajewska - Sylwia Szelkowska 3:0 (11-4, 11-2, 11-6); Joanna Kiedrowska - Aleksandra Lau 3:1 (7-11, 11-4, 11-3, 11-7); Kiedrowska/Aleksandra Falarz - Szelkowska/Lau 3:0 (11-5, 11-7, 11-8).
MLUKS Nadwiślanin Płock - LZS Victoria Chruścice 0:3
Aleksandra Lau - Aleksandra Nowak 0:3 (7-11, 4-11, 8-11); Sylwia Szelkowska - Sylwia Szlapa 1:3 (4-11, 12-10, 7-11, 8-11); Lau/Szelkowska - Jessika Andraczek/Nowak 0:3 (5-11, 9-11, 4-11).
KS Spójnia Warszawa - MLUKS Nadwiślanin Płock 3:1
Katarzyna Nowocin - Sylwia Szelkowska 3:0 (11-8, 11-3, 11-3); Justyna Tusień - Aleksandra Lau 2:3 (10-12, 3-11, 11-8, 11-6, 9-11); Nowocin/Tusień - Szelkowska/Lau 3:1 (3-11, 11-3, 11-4, 11-7); Nowocin - Lau 3:0 (11-0, 11-6, 11-3).
Pozostałe wyniki w grupie: Spójnia - Victoria 2:3; GKTS - Spójnia 3:2; GKTS - Victoria 3:1. Kolejność końcowa w grupie A: 1. GKTS (awans do półfinału), 2. Victoria, 3. Spójnia, 4. Nadwiślanin.
Kolejność końcowa Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorek: 1. GLKS Nadarzyn, 2. GKTS Gdańsk, 3. KTS Sygnał Lublin, 4. KS Stella Gniezno, ... 13-16. Nadwiślanin, PUKS Arka Łętownia, KS Bronowianka Kraków, UPKS Arka Ryki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz