W Legionowie rozpocznie się w czwartek turniej kwalifikacyjny do młodzieżowych mistrzostw Europy w piłce ręcznej. Powołanie do prowadzonej przez trenera Jarosława Cieślikowskiego reprezentacji Polski dostało czterech zawodników z Płocka – występujący na co dzień w pierwszym zespole Orlen Wisły Płock Paweł Paczkowski oraz grający w rezerwach Kacper Adamski, Adrian Wojkowski i Michał Obiała. Niestety, w turnieju na pewno nie wystąpi Obiała, który w pierwszoligowym meczu z Pogonią Szczecin doznał zerwał więzadła krzyżowe i uszkodził łąkotkę. Niepewny jest również udział w tej imprezie Pawła Paczkowskiego, który wciąż nie ma w stu procentach sprawnej lewej ręki. Decyzję w jego sprawie sztab medyczny reprezentacji Polski podejmie w ostatniej chwili.
Popularny Paczas w ostatnich tygodniach pauzował z powodu kontuzji palca lewej (rzucającej) ręki. Wprawdzie intensywnie przygotowuje się do turnieju w Legionowie, ale trudno obecnie przesądzać, czy zdoła dojść do pełnej sprawności. Cały czas jest pod kontrolą lekarzy i to właśnie oni podejmą ostateczną decyzję w sprawie ewentualnego występu zawodnika, którego trener Jarosław Cieślikowski określa jako największą obecnie gwiazdę swojego zespołu. Występ Pawła Paczkowskiego w Legionowie na pewno ucieszyłby również sztab szkoleniowy Orlen Wisły, bo oznaczałoby to, że zawodnik odzyskał pełną sprawność kontuzjowanej ręki. Ale przede wszystkim gra w zawodach tej rangi byłaby dla Paczasa doskonałym przetarciem przed najważniejszymi meczami tego sezonu.
Niestety, zdecydowanie poważniej wygląda kontuzja Michała Obiały, który nie zdołał dograć do końca meczu z Pogonią Szczecin. Młody płocki rozgrywający przeszedł już badanie rezonansem magnetycznym w poznańskiej klinice Rehasport. Okazało się, że ma zerwane więzadła krzyżowe i uszkodzoną łąkotkę. Oznacza to kilka miesięcy przerwy w grze.
Młodzi Polacy w Legionowie walczyć będą z Macedonią i Finlandią. Awans do finałów młodzieżowych mistrzostw Europy, które odbędą się w Turcji, wywalczy tylko zwycięzca turnieju kwalifikacyjnego. Polacy, jako gospodarze, mogą czuć się faworytami imprezy, chociaż na pewno nie mogą sobie pozwolić na zlekceważenie któregokolwiek ze swoich rywali.
Warto podkreślić jeszcze jeden płocki akcent w młodzieżowej reprezentacji Polski. Jednym z asystentów głównego trenera kadry Jarosława Cieślikowskiego jest Michał Skórski, były skrzydłowy Wisły Płock, obecnie pracujący wraz z trenerem Bogdanem Janiszewskim z drugą drużyną Orlen Wisły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz