Piłkarze ręczni rezerw Orlen Wisły przegrali w Płocku z Pogonią Szczecin 19:24. Porażka z liderem, pewnie zmierzającym do PGNiG Superligi oznacza, że drużyna prowadzona przez trenerów Bogdana Janiszewskiego i Michała Skórskiego w sezonie 2012/2013 grać będzie w drugiej lidze. Można się więc, niestety, spodziewać, że przed rozpoczęciem tych rozgrywek może w drugim zespole Orlen Wisły dojść do prawdziwego trzęsienia ziemi.
Szymon Ligarzewski, Jacek Wardziński, Filip Kliszczyk czy Piotr Frelek to zawodnicy doskonale znani kibicom piłki ręcznej w Polsce. Występowali w wielu klubach ekstraklasy, będąc w nich wiodącymi postaciami. Wprawdzie ich kariery sportowe są bliżej końca niż początku, nie oznacza to jednak, że zapomnieli, na czym polega handball. Tym bardziej na poziomie pierwszej ligi.
Gospodarze uznanym gwiazdom mogli przeciwstawić przede wszystkim gigantyczną wolę walki i chęć odniesienia zwycięstwa. Niestety, już w pierwszych minutach gry nafciarze stracili dwóch kluczowych graczy. Plac gry musieli opuścić Michał Obiała i Adrian Wojkowski (ten drugi został zniesiony na noszach). W tej sytuacji ciężar gry wzięli na siebie Marcin Miedziński i Kacper Adamski, którzy zdobyli aż 13 z 19 bramek zapisanych na koncie Orlen Wisły II w całym meczu. Ekipa ze Szczecina zdobyła jednak pięć bramek więcej. W ten sposób zespół Pogoni zapewnił sobie powrót do PGNiG Superligi po wieloletniej tułaczce w niższych klasach rozgrywkowych. Płocczan zaś zesłał do drugiej ligi. O degradacji nafciarzy zadecydowała przede wszystkim fatalna pierwsza runda, w której mocno przebudowany zespół wyjątkowo słabo radził sobie z kolejnymi rywalami.
Orlen Wisła II Płock - Pogoń Szczecin 19:24 (10:12)
Orlen Wisła: Dudek - Zalewski, Adamski 7, Obiała 1, Kozłowski, Rupp 3, Orędowicz 1, Kwiatkowski, Sikorski, Miedziński 6, Gomółka 1.
Pogoń: Ligarzewski, Andreev - Walczak, Biały 7, Wardziński 3, Krupa 4, Kokoszka 1, Jedziniak, Królik, Marković 4, Kliszczyk, Frelek 4, Masiak 1.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz