Piłkarze nożni i piłkarze ręczni dwóch wiodących płockich klubów z identycznie brzmiącym głównym członem nazwy - Wisła Płock - wrócili ze świąteczno - noworocznych urlopów i jak na komendę tego samego dnia wznowili treningi. Wokół obu klubów gęstnieje ostatnio atmosfera. Piłkarze nożni ledwo wydobyli się ze strefy spadkowej na koniec rundy jesiennej pierwszej ligi, piłkarze ręczni nie zachwycili ostatnimi występami w PGNiG Superlidze, co wzbudziło nie tylko krytykę kibiców, ale i ataki branżowych portali internetowych na trenera Larsa Walthera.
Pierwsze treningi dały możliwość przeglądu aktualnego stanu kadry. Wśród szczypiornistów zabrakło jedynie kontuzjowanego Arkadiusza Miszki i wielkich nieobecnych - kadrowiczów Bogdana Wenty i Jarosława Cieślikowskiego (reprezentacji młodzieżowej). Z reprezentacją swojego kraju trenuje też Muhamed Toromanović. Z zespołem pożegnał się natomiast Vukasin Rajković, z którym, zgodnie z zapowiedziami z grudnia, płocki klub rozwiązał kontrakt. Kadrowicze Wenty to Adam Wiśniewski, Marcin Wichary, Zbigniew Kwiatkowski i Kamil Syprzak, z kadrą Cieślikowskiego trenuje Paweł Paczkowski i dwóch zawodników pierwszoligowych rezerw Orlen Wisły. Do treningów z pełnym obciążeniem wrócili natomiast borykający się jeszcze w grudniu z kontuzjami Bostjan Kawas, Luka Dobelsek i Nicola Eklemović. Ciekawostką jest udział w treningach mistrzów Polski ośmiokrotnego mistrza kraju w... wyścigach motocyklowych - Pawła Szkopka. Motocyklista liczy, że ten niekonwencjonalny w jego przypadku sposób przygotowań pomoże mu zając jak najwyższe miejsce w serii mistrzostw świata World Supersport.
Płocczanie do 16 stycznia trenować będą w Orlen Arenie. Potem czeka ich wyjazd na zgrupowanie do niemieckiego Emsdetten w Nadrenii - Północnej Westfalii. W Niemczech nafciarze mają rozegrać cztery mecze kontrolne z Bergischer HC, czternastym obecnie zespołem Bundesligi, Hannover-Burgdorf (13. miejsce w Bundeslidze) i z TV Emsdetten (5. zespołem 2. Bundesligi). Od 26 stycznia do rozpoczęcia rozgrywek (4 lutego z Azotami Puławy) płocczanie będą trenować na własnych obiektach.
O ile zaniepokojenie płockich kibiców ostatnimi występami nafciarzy w lidze udało się nieco zniwelować dzięki spotkaniu z prezesem klubu Andrzejem Miszczyńskim, o tyle poza Płockiem, trener Lars Walther spotkał się z krytyką na handballowym portalu "z kontry", który posunął się nawet do podważania kompetencji duńskiego trenera, zadając w tytule swojego materiału pytanie "Dobry trener, czy Nikodem Dyzma handballa?" Portal powołuje się głównie na anonimowego zawodnika, twierdzącego, że obecny szkoleniowiec Orlen Wisły nie miał pomysłu na pokonanie Vive, nie cieszy się autorytetem u zawodników i jest średnim fachowcem. Klub pozostawił publikację bez komentarza. Już teraz jednak można stwierdzić, że w drugiej części sezonu, pozaboiskowe sprawy mogą być bardzo trudne dla duńskiego trenera i płockiego klubu. Coraz bardziej rośnie bowiem w Płocku napięcie związane z oczekiwaniami - awans do TOP 16 i ponowne pokonanie Vive - które, w przypadku niepowodzenia, może przynieść niespodziewane wydarzenia.
Tymczasem wśród zaczynających rozgrywki niemal miesiąc później piłkarzy nożnych na nowym treningu pojawiły się trzy nowe twarze. Brazylijski napastnik Mosart Alves (23 l. - ostatni klub Zawisza Rzgów), ofensywny pomocnik Michał Rutkowski (20 l. - Sokół Kleczew) i czeski obrońca Richard David (24 l. - CSK UH Brod). Brazylijczyk i Czech znani są trenerowi Wisły. Jak można przeczytać na klubowej stronie z piłkarzami tymi trwają rozmowy w sprawie przejścia do Płocka. Libor Pala chce jednak do 23 lutego widzieć ich na treningach wraz z innymi testowanymi zawodnikami, którzy mają się pojawić na zajęciach.
Stawkę 22 zawodników, którzy wzięli udział w pierwszych zajęciach uzupełnili: Krzysztof Kamiński, Marcin Kwiatkowski, Jacek Skrzyński, Ariel Jakubowski, Łukasz Nadolski, Artur Wyczałkowski, Rafał Zembrowski, Damian Adamczyk, Fabian Hiszpański, Damian Jaroń, Patryk Kamiński, Damian Koryto, Matar, Bartłomiej Sielewski, Eivinas Zagurskas, Kamil Biliński, Daniel, Jakub Kustra oraz Łukasz Sekulski. Na treningu zabrakło Radosława Kursy, który otrzymał od Motoru Lublin propozycję wypożyczenia, kontuzjowanych Jacka Góralskiego i Damiana Skumórskiego, rehabilitanta po operacji Adriana Bieńkowskiego i studenta Daniela Mitury, który musiał być obecny na uczelni. Wśród nazwisk rzuca się w oczy brak Ricardinho, który zapowiedział przylot z Brazylii dopiero w czwartek. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Sportowiec Płocki" Brazylijczyk w przerwie świątecznej zmienił stan cywilny i stąd wziął się jego dłuższy urlop.
Piłkarze trenować będą w Płocku z przerwami na gry kontrolne, do 26 lutego, kiedy wyjadą na zgrupowanie do Pragi czeskiej. Powrót z Czech zaplanowano na 6 marca i do wznowienia rozgrywek rundy wiosennej płocczanie trenować będą na własnych obiektach. Pierwszy sparing zaplanowano na 21 stycznia z Legionovią, pierwszy mecz w lidze Wisła Płock rozegra na stadionie im. K. Górskiego w weekend 17-18 marca, a przeciwnikiem nafciarzy będzie Olimpia Elbląg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz