Piłkarze ręczni bezpośredniego zaplecza reprezentacji Polski biorą udział w rozgrywanym na Słowacji turnieju Christmas Cup 2011. W swoim pierwszym meczu Polacy pokonali Czechów 33:32. Spory udział w wywalczeniu korzystnego rezultatu miał młody kołowy Orlen Wisły Płock Kamil Syprzak. Popularny „Sypa” okazał się najskuteczniejszym z polskich zawodników, zdobywając siedem bramek.
Skład ekipy, która miała zagrać na Słowacji, nie był skrystalizowany niemal do ostatniej chwili. Wszystko przez kontuzje, które eliminowały kolejnych zawodników z przedświątecznego wyjazdu.
Polacy z pewnością chcieliby jak najszybciej zapomnieć o początku pierwszego meczu. Po 13 minutach gry przegrywali już 1:7. Do końca pierwszej połowy trwała ostra walka bramka za bramkę, ale strat z pierwszej fazy spotkania nie udało się zniwelować.
Na szczęście po przerwie obraz gry zmienił się zasadniczo. Polacy zaczęli powoli, ale systematycznie odrabiać dystans. Udało się to między innymi dzięki Sebastianowi Sokołowskiemu, który doskonale spisywał się w bramce. Wiele do zawdzięczenia reprezentacja Polski ma również Kamilowi Syprzakowi, który zdobył aż siedem bramek.
W środę Polaków czeka mecz ze Słowacją, która jest gospodarzem imprezy, a w czwartek spotkanie z Węgrami. Jeżeli w tych pojedynkach "Sypa" spisze się równie dobrze, jak w swoim pierwszym występie podczas Christmas Cup 2011, może bardzo poważnie zbliżyć się do wyjazdu na styczniowe mistrzostwa Europy.
Polska - Czechy 33:32 (11:17)
Polska: Wyszomirski, Sokołowski - Syprzak 7, Świątek 6, Daćko 4, Gumiński 4, Przysiek 4, Gierak 3, Krajewski 3, Ćwikiliński 2, Koprowski, Kostrzewa, Mokrzki, Orzechowski, Peret, Przybylski
Czechy: J.Krupa, Malina, Petrzala - Becvar, Cip, Horak, Hrstka, Hubacek, Kotrc, S.Krupa, Landa, Mraz, Petrovsky, Piskac, Sik, Sindelar, Sobol
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz