Piłkarzom ręcznym rezerw Orlen Wisły nie udało się odnieść pierwszego w tym sezonie zwycięstwa we własnej hali. Chociaż podopieczni trenerów Bogdana Janiszewskiego i Michała Skórskiego wygrali pierwszą połowę, w drugiej odsłonie spotkania musieli uznać wyższość swoich przeciwników. Płocczanom do zdobycia dwóch punktów zabrakło zimnej krwi w końcowych minutach pojedynku. Młodych nafciarzy, podobnie jak pozostałych pierwszoligowców czeka teraz przerwa do końca stycznia. Kolejnym rywalem Orlen Wisły II będzie SMS Gdańsk.
Pierwsza kolejka rewanżowej rundy pierwszoligowego sezonu 2011/2012 była jednocześnie ostatnią w kończącym się roku. Płocczanie zmierzyli się w Orlen Arenie z Polskim Cukrem Pomezanią Malbork, z którą w pierwszej rundzie przegrali 19:32. Mecz rewanżowy lepiej rozpoczęli goście, którzy zdołali wypracować sobie nieznaczną przewagę. Sytuacja na placu gry zmieniła się jednak po 20 minutach. Płocczanie nie tylko odrobili straty, ale zdołali sobie nawet wypracować trzy oczka przewagi. Niestety, młodzi nafciarze w końcówce pierwszej odsłony nie wykorzystali kilku idealnych okazji i zamiast cieszyć się z prowadzenia, schodzili na przerwę, przegrywając jednym golem.
Po przerwie żadna z drużyn początkowo nie mogła wypracować sobie przewagi gwarantującej spokojniejsze granie. W końcu jednak udało się to przyjezdnym. Płocczanie nie zamierzali jednak rezygnować z walki o pierwszą w tym sezonie zdobycz w Orlen Arenie i zerwali się do ostrej walki o każdą piłkę. Cztery minuty przed końcem meczu przegrywali już tylko 28:29 i wydawało się, że końcowy wynik pozostaje sprawą otwartą. Niestety, w końcówce zabrakło im cwaniactwa, doświadczenia, a nade wszystko zimnej krwi. Wykorzystali to zawodnicy z Malborka, którzy zdobyli jeszcze trzy gole, nie tracąc przy tym żadnego.
Najskuteczniejszym z płockich zawodników był tym razem Michał Obiała, który aż dziewięć razy wpisywał się na listę strzelców. Słabiej wypadł Krystian Nidzgorski, który zdołał zdobyć zaledwie jednego gola. W ekipie gości siedem razy trafiał Mariusz Babicki, a tylko raz mniej Daniel Urbanowicz.
Pierwsza kolejka rundy rewanżowej była jednocześnie ostatnią rozgrywaną w 2011 roku. Trenerzy Bogdan Janiszewski i Michał Skórski będą mieli czas aż do końca stycznia, aby popracować ze swoimi podopiecznymi nad poprawieniem skuteczności, a nade wszystko nad tym, aby nabrali oni pewności siebie, która pozwoli im wygrywać takie spotkania, jak ostatni w tym roku mecz z Polskim Cukrem Pomezanią.
Orlen Wisła II Płock - Polski Cukier Pomezania Malbork 28:32 (16:17)
Orlen Wisła: Marciniak, Durzyński - Adamski 1, Olszewski, Obiała 9, Kozłowski 4, Rupp, Nidzgorski 1, Sikorski J., Wojkowski 2, Sikorski M. 1, Miedziński 5, Góralski 2, Orędowicz 3.
Polski Cukier Pomezania: Kądziela - Jaszczyński 4, Cielątkowski 3, Sadowski 1, Urbanowicz 6, Hanis, Romanowski 4, Pożoga, Lesiński, Kościelny 5, Czarnecki 2, Babicki 7, Lewandowski.
Pozostałe wyniki XII kolejki: WKS Grunwald Allegro Poznań - SMS ZPRP Gdańsk 28:25 (14:10); KS Wójcik Meble-Techtrans Elbląg - Vetrex Sokół Kościerzyna 31:33(14:14); KPR Wolsztyniak Wolsztyn - GSPR Gorzów Wlkp. 29:29 (15:14); Spójnia Wybrzeże Gdańsk - Gaz System Pogoń Szczecin 27:22 (12:8); Zepter AZS UW Warszawa - Arot-Astromal Leszno 35:22 (17:14).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz