Kamil Fabisiak z Integracyjnego Klubu Tenisowego Płock został mistrzem Polski w tenisie na wózkach. W finale pokonał swojego klubowego kolegę Jerzego Kulika. Obaj gracze sięgnęli również po złoto, występując wspólnie w grze podwójnej. W zawodach nie brali udziału trzej najlepsi polscy tenisiści na wózkach – Tadeusz Kruszelnicki z klubu Lob Wrocław, Piotr Jaroszewski reprezentujący SIKT Płock oraz Albin Batycki ze Spartakusa Koźmin Wielkopolski.
Chociaż na starcie zabrakło najwyżej notowanych w rankingach zawodników, płocczanie zasłużyli na słowa najwyższego uznania. Dotyczy to przede wszystkim Kamila Fabisiaka, dla którego był to pierwszy mistrzowski tytuł w karierze.
Nowy mistrz Polski gra w tenisa od sześciu lat. Zaczynał pod okiem Jerzego Kulika i Piotra Jaroszewskiego. Jak sam przyznaje, podoba mu się ich styl gry. Tym większe powody do satysfakcji dało Kamilowi pokonanie w finale Jerzego Kulika 7:5, 6:4.
W finale gry podwójnej płocczanie spotkali się z Mariuszem Bukowskim i Jarosławem Żyłą. Pierwszego seta przegrali 2:6, aby drugiego wygrać, oddając tylko dwa gemy. O końcowym wyniku decydował więc super tie-break, w którym Kulik i Fabisiak okazali się lepsi, wygrywając 10:2.
W kobiecym singlu Judyta Olszewska dotarła do finału, w którym musiała skreczować przy wyniku 2:5 w trzecim secie.
Nowy mistrz Polski gra w tenisa od sześciu lat. Zaczynał pod okiem Jerzego Kulika i Piotra Jaroszewskiego. Jak sam przyznaje, podoba mu się ich styl gry. Tym większe powody do satysfakcji dało Kamilowi pokonanie w finale Jerzego Kulika 7:5, 6:4.
W finale gry podwójnej płocczanie spotkali się z Mariuszem Bukowskim i Jarosławem Żyłą. Pierwszego seta przegrali 2:6, aby drugiego wygrać, oddając tylko dwa gemy. O końcowym wyniku decydował więc super tie-break, w którym Kulik i Fabisiak okazali się lepsi, wygrywając 10:2.
W kobiecym singlu Judyta Olszewska dotarła do finału, w którym musiała skreczować przy wyniku 2:5 w trzecim secie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz