Najbliższy weekend upłynie pod znakiem ostatniej kolejki zasadniczego sezonu Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego II. Ekipa Mustangs Płock w sobotę 6 sierpnia o 14.00 zagra na stadionie miejskim przy ulicy Sportowej 1 z łódzkimi Torpedami. Spotkanie nie będzie miało znaczenia dla końcowego układu tabeli. Bez względu na końcowy wynik Torpedy zakończą swój udział w tegorocznych rozgrywkach natomiast Mustangi zagrają w fazie pucharowej o awans do pierwszej ligi.
Dla ekipy z Płocka konfrontacja z Torpedami może być przede wszystkim doskonałym przetarciem przed startem w Rundzie Dzikich Kart. Wiadomo, że swój pierwszy mecz tej fazy rozgrywek Mustangi zagrają na własnym obiekcie, podejmując 21 sierpnia ekipę Warriors z Rudy Śląskiej. Ekipa z Płocka zagra z Torpedami w roli gospodarza, trudno więc oczekiwać jakiegokolwiek „odpuszczania”.
– W meczach domowych nie gra się na pół gwizdka. Tym bardziej, że po raz pierwszy zagramy w centrum miasta – powiedział Paweł Kęsy, trener płocczan. – Nie możemy pozwolić sobie na porażkę.
Torpedy są solidnie przetrzebione plagą kontuzji, która w tym sezonie wyjątkowo boleśnie doświadczyła łódzki zespół. Tymczasem Mustangi powinny wystąpić prawie w najmocniejszym składzie. Zabraknie jedynie kontuzjowanego Adriana Gąsiorowskiego oraz Łukasza Chojnackiego i Piotra Kuźniarka, którzy będą musieli pauzować jedno spotkanie po dyskwalifikacji w meczu ze Spartans.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz