Pierwsza liga, pierwsza liga, ZKS!

To była najdłuższa minuta w tym sezonie dla piłkarzy, działaczy i kibiców Wisły Płock. Po zakończeniu zwycięskiego meczu (5:1) z OKS Start Otwock nikt nie był pewny dalszego losu płockiego klubu. Piłkarze pozostali na murawie czekając na wieści z innych boisk. Trener płocczan Mieczysław Broniszewski zszedł z boiska, jakby nie mógł wytrzymać napięcia. Podobnie prezes Krzysztof Dmoszyński stał wraz z wiceprezesem Jackiem Kruszewskim wyczekując wieści z Niepołomic i Wysokiem Mazowieckiem. W końcu wiadomość przyszła. Okocimski przegrał! Mamy awans!

- Dziękuję piłkarzom Ruchu Wysokie Mazowieckie za sportową postawę w meczu z Okocimskim Brzesko. O nic nie grali a wygrali - powiedział podczas konferencji prasowej po meczu w Otwocku trener płocczan Mieczysław Broniszewski. - Awansowaliśmy bardzo młodym składem, prawdopodobnie najmłodszym w lidze, stąd jest to ogromny sukces dla tych młodych piłkarzy - podsumował sukces trener Broniszewski.

Co ciekawe, w Otwocku na trybunach zjawili się bardzo znamienici goście, m.in. były prezes PZPN Michał Listkiewicz, który po meczu gratulował awansu popularnemu "Dmo", prezesowi płockiego klubu. Zadziwiające było też zachowanie otwockiej publiczności. Mimo sceptycznej postawy na początku meczu, w końcówce nagradzali brawami niektóre akcje płocczan i to wcale nie przez złośliwość wobec swoich zawodników, którzy meczem z Wisłą pożegnali się z II ligą.

Nie było zatem problemów z okazywaniem radości przez sporą grupkę kibiców z Płocka, którzy do Otwocka dotarli własnymi samochodami. Potem spotkali się przy na Starym Rynku w Płocku i dość długo jeszcze na niektórych ulicach miasta było słychać znamienne i oczekiwane przez cały sezon "Pierwsza liga, pierwsza liga, ZKS!"