Po zdobyciu mistrzostwa Polski w swojej kategorii wiekowej Katarzyna Bagrowska (l. 13) z Nadwiślanina Płock udanie zadebiutowała w kadrze narodowej tenisa stołowego kadetek (Under 15). Powołana przez trenera Xu Kaia na otwarte międzynarodowe mistrzostwa Polski w tej kategorii wykorzystała swoją szansę i choć wiele nie zdziałała w gronie starszych rywalek z całego świata, to zanotowała najlepszy wynik z powołanych na ten turniej swoich rówieśniczek. W turnieju indywidualnym została sklasyfikowana w przedziale miejsc 41-48, na swym koncie zapisując pierwsze trzy wygrane pojedynki na turnieju międzynarodowym, w tym z notowaną na 113 miejscu w światowym rankingu U15 Belgijką Florence Van Acker.
Polish Junior & Cadet Open Championships ITTF Pro Tour Cycle, otwarte międzynarodowe mistrzostwa Polski w kategorii kadet (U15) i w kategorii junior (U18) odbyły się w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie. Kasia Bagrowska zaprezentowała się najlepiej ze wszystkich polskich młodziczek (kategoria wiekowa do lat 13.), które wystąpiły w turnieju. W zawodach w kategorii kadet (U15) wygrała trzy pojedynki indywidualne, gdy pozostałe kadrowiczki z jej rocznika lub młodsze nie odniosły żadnego zwycięstwa.
Swój występ płocczanka zaczęła od zwycięstwa w turnieju drużynowym nad Belgijką Florence Van Acker - 113. w światowym rankingu U15. Kasia przed turniejem w Cetniewie nie była jeszcze klasyfikowana w rankingach międzynarodowych. Był to jedyny punkt meczowy, jaki zdobyła reprezentacja Polski D na tych mistrzostwach. Kasia po wygranej w singlu została przestawiona przez trenera do gier deblowych w pozostałych dwóch meczach. Ostatecznie Polska D bez wygranego meczu w grupie, ze stosunkiem pojedynków 1:9 odpadła z turnieju.
W eliminacjach grupowych do turnieju głównego gry pojedynczej płocczance zabrakło lepszego współczynnika wygranych setów by wyjść z grupy. A tam musiała rywalizować z turniejową jedynką Rosjanką Ekateriną Gusievą, Francuzką Pauline Ogrine i Słowaczką Miriamą Krsiakovą. Kasia w pierwszej grze stoczyła pasjonujący bój ze Słowaczką. Jak się potem okazało była to walka o awans do turnieju głównego. Dwa sety, w tym piątego, płocczanka dość pechowo przegrała na przewagi. Potem dość pewnie pokonała Francuzkę 3:1, by ulec, ale po dzielnej walce rozstawionej z numerem jeden w turnieju Gusievej. Tymczasem równolegle Słowaczka przegrała z Francuzką 0:3 i do turnieju głównego, dzięki mniejszej liczbie straconych setów, w dodatkowo sporządzonej w tym celu tabeli, trafiła zawodniczka, z którą Kasia wygrała - Pauline Ogrine. Kasia zajęła trzecie miejsce w grupie.
W pierwszej rundzie turnieju pocieszenia Kasia pewnie pokonała Austriaczkę Lisę Storer (nr 220 w światowym rankingu kadetek), by w drugiej rundzie ulec 1:3, w ostatnim secie 12-14, Fince Annie Kiritchenko (nr 174 w rankingu kadetek). W turnieju pocieszenia zajęła miejsce w przedziale 16-24, co w całym turnieju pozwoliło jej uplasować się na miejscu 41-48.
W turnieju gry podwójnej płocczanka reprezentowała Polskę w parze z kadetką Honoratą Olczak z UKS Sucha Koszalińska. Dziewczęta nie miały szczęścia w losowaniu i już w pierwszej rundzie trafiły na debel z Hong-Kongu - Yee Lok Lam/Wing Tung Wong, z którym jako taką walkę nawiązały jedynie w pierwszym secie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz